Jak ratować się przed inflacją?
Postępująca od jakiegoś czasu inflacja skutecznie pogorszyła kondycję portfeli większości Polaków. Gdy wartość pieniądza spada, każda możliwość oszczędności jest na wagę złota. By nie odczuć tak bardzo negatywnych skutków inflacji zmuszeni jesteśmy do podejmowania różnego rodzaju działań, często oznaczającym konieczność zmiany dotychczasowego stylu życia. Czy znaczy to, że nie mamy innego wyjścia i musimy zaciskać pasa?
Czym jest inflacja?
Najbardziej odczuwalnym i najlepiej widocznym objawem inflacji jest szeroko rozumiany wzrost cen. Dotyczy on zarówno towarów, jak i różnych usług. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest spadek siły nabywczej pieniądza. Wzrost cen, często wyrażany w procentach wskaźnika inflacyjnego, oznacza to, o ile więcej musimy zapłacić za różne towary niż w poprzednich okresach. Inflację można skontrastować z deflacją, która pojawia się, gdy ceny spadają, a siła nabywcza rośnie. Dla konsumentów inflacja jest zdecydowanie niekorzystna. Zwłaszcza, jeśli wzrostowi cen nie towarzyszy wzrost płac.
Większość ekonomistów uważa niewielką inflację za oznakę zdrowej gospodarki i nie doszukuje się w niej powodów do zmartwień. Jednak w obecnej sytuacji uprawnione jest stwierdzenie, że inflacja wymknęła się spod kontroli. Czynnikami zwiększającymi prawdopodobieństwo wystąpienia wyższego wskaźnika inflacji są chociażby wzmożona kreacja pieniądza przez banki centralne i komercyjne i zwiększony popyt w gospodarce danego kraju. W obecnym kontekście najważniejszymi przyczynami inflacji są pandemia i wojna. Te wydarzenia przekładają się na trudną sytuację ekonomiczną w wielu krajach, nie tylko u nas. Ma to swoje przełożenie na poziom naszego życia. Jak przeciętny Kowalski może sobie radzić w tym trudnym czasie?
Ostrożne wydatki
Sposobów na zminimalizowanie odczucia negatywnych skutków inflacji jest wiele. Niektórzy za najlepszą i najmniej inwazyjną metodę radzenia sobie z okresami wyższej inflacji uważają wstrzemięźliwość konsumpcyjną. Tymczasowe wstrzymanie się z pewnymi wydatkami daje wówczas pewność, że nie zabraknie nam pieniędzy na najważniejsze rzeczy, takie jak opłaty za mieszkanie czy jedzenie. W trudnej sytuacji gospodarczej warto trochę poczekać z różnego rodzaju zachciankami. Pozwoli to na większą stabilność ekonomiczną.
Wymiana walut
Sytuacja, w której Bank Centralny jakiegoś kraju traci panowanie nad inflacją, nie jest przyjemna dla żadnej ze stron. Wiąże się bowiem ze wzrostem społecznego niezadowolenia i spadkiem zaufania do rządu. Oburzenie to nie jest niczym nieuzasadnionym. Nie każdy ma ochotę wyrzekać się różnych przyjemności, do czego inflacja bardzo często nas zmusza. Dlatego coraz częstszym rozwiązaniem zalecanym w czasach szalejącej inflacji jest wymiana swoich pieniędzy na obcą walutę. Inflacja nie jest zjawiskiem, które nie ma żadnego wpływu na sytuację na rynku walutowym, czyli segmencie rynku finansowego, na którym odbywa się obrót walutami. Nadmierna inflacja ma co do zasady negatywny wpływ na siłę danej waluty.
Obecna sytuacja przekłada się na spadek wartości polskiego złotego. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach wskaźnik inflacji będzie jeszcze wyższy. To wszystko przekłada się na fakt, że wymiana złotówki na inną walutę może być bardzo korzystnym rozwiązaniem dla naszych finansów. W przypadku przewidywanego spadku wartości danej waluty częstą praktyką jest sprzedawanie jej w celu uniknięcia jeszcze większych strat w przyszłości.
Przewalutowanie jest coraz chętniej wybieranym sposobem ochrony oszczędności. Dzisiaj dzięki opcji jaką jest kantor internetowy możemy zrobić to bez wychodzenia z domu. Dodatkowo kursy walut są tam zazwyczaj dużo korzystniejsze dla nas niż w kantorach stacjonarnych, co pozwala nam na uzyskanie podwójnej oszczędności. Po dokonaniu tego typu transakcji możemy przetrzymać swoje oszczędności w silniejszej walucie i ponownie wymienić je na złotówki w momencie, gdy inflacja będzie niższa, a siła nabywcza pieniędzy w danej walucie większa.
Facebook Comments